czwartek, 27 września 2012

"Nasza mama czarodziejka"

Autor: Joanna Papuzińska
Tytuł: Nasza mama czarodziejka
Liczba stron: 45
Czas czytania: 20 minut



Moja opinia:  Mamy dla swoich dzieci są wszystkim. Najważniejszą osobą i najlepszą na świecie.
Dzieci są oczkiem w głowie swojej mamy. Tak skonstruowany jest ten świat.
Ta książeczka opowiada o przygodach pewnej mamusi i ich dzieci. Pokazane jest jak dzieci są wpatrzone w swoją rodzicielkę.
Czytając opowieści zawarte w tej książęce śmiałam się, cieszyłam i byłam nią oczarowana.
Nie jest to arcydzieło odpowiednie dla mojego wieku,, ale jestem uradowana, że ją przeczytałam, pozwoliła mi się cofnąć do lat dziecięcych i przypomnieć jak dobrze było być dzieckiem, żyć sobie beztrosko. Bawiąc się z mamą w najróżniejsze zabawy.
Jest to lektura do  pierwszej klasy szkoły   podstawowej. Zawarte są w niej osiem opowiadań.

Przeczytałam ją dzięki "Akcji" zapraszam do wzięcia udziału.

środa, 26 września 2012

"Jacek, Wacek i Pankracek"


Autor: Maria Jaworczakowa
Tytuł: Jacek, Wacek i Pankracek
Liczba stron: 86
Czas czytania: 20 minut





Moja opinia: Książka dla dzieci. Właściwie lektura do pierwszej klasy szkoły podstawowej.
    Gdy byłam mniejsza nie miałam okazji przeczytać  o przygodach Jacka oraz jego kolegów. Nie miałam jej jako lektury.
   W ramach  akcji postanowiłam ją, jednak przeczytać.
  Przeczytałam. I co o niej sadzę?
Może większość z was się ze mną nie zgodzi, lecz nie podobała mi się. Nie polubiłam bohaterów książeczki, ani stylu w jakim została napisana.
   Nie jest to wina mojego wieku, starałam się patrzeć na nią oczami dziecka. Moim zdaniem jest to zwykła opowieść. Bez ładu i składu. Nawet nie wiem jaki morał mieli wyciągnąć z niej pierwszoklasiści w szkole na lekcji.
    Może autorka chciała stworzyć zwykłą opowieść o trójce chłopców.?

Książkę przeczytałam dzięki "Akcji". Zapraszam do wzięcia udziału.

sobota, 22 września 2012

"PS. Kocham Cię"



Autor: Cecelia Ahern
Tytuł: P.S. Kocham Cię
Tytuł oryginalny: P.S. I Love you
Liczba stron: 456
Czas czytania: 2 dni





Moja opinia:     Holly i Gerry  poznali się w szkole. Mieszkali razem, wygłupiali się, kłócili,godzili.Mieli wspólnych znajomych,plany marzenia.Tworzyli swoją przyszłość. Podróżowali razem. Istna sielanka,miłość, aż kwitła. Tylko pozazdrościć.Spokój burzy, jednak choroba Gerrego. Dzielnie z nią walczy. Ukochana, rodzina oraz przyjaciele wspierają go, ale guz wygrywa walkę.
     Śmierć męża burzy świat Holly na kawałki.Poznajemy ją jako smutną,zmęczoną,zrozpaczoną i wykończoną psychicznie i fizycznie kobietę. Nie ma w niej radości i chęci życia.Nie ma pracy, ani środków na swoje utrzymanie.

Greg dotrzymał obietnicę pozostawiając po sobie "Listę".


Nie wróci. Taka była rzeczywistość. Holly już nigdy więcej nie przeczesze palcami jego miękkich włosów, nigdy nie podzieli się z nim sekretnym żartem ponad stołem na proszonej kolacji, nigdy mu się nie wypłacze w rękaw po ciężkim dniu w pracy, nigdy już nie położy się z nim do łóżka, nigdy jej nie obudzi jego poranny atak kichania, nigdy nie będzie śmiać się razem z nim do rozpuku, nigdy nie stoczy walki o to, które z nich ma wstać z łóżka i zgasić światło w sypialni. Została jedynie garść wspomnień.


   Dawną Holly oraz jej wspólne życie z ukochanym poznajemy z retrospekcji. Dziewczyna nie może się pozbierać i ciągle wspomina. Snuje się po domu bez celu w szlafroku zmarłego męża.
      Zbiera się na odwagę i jedzie do mamy po paczkę.Otwiera ja na plaży. Znajduje się w niej dziesięć kopert, każda na inny miesiąc. W każdym jest wskazówka od Gerrego. Holly początkowo płacze ze szczęścia, smutku lub wzruszenia. Skąd szczęście? Wiadomość zawiera cząstkę jej ukochanego męża.
Wdowa wykonuje polecenia i prośby. Czasami z przerażeniem i lekką nie chęcią, ale zawsze na 100%.Kobieta żyje z miesiąca na miesiąc, aby tylko otworzyć kolejną kopertę. W końcu zostaje jedna...
 
     Pani Cecelia napisała dla nas piękną, wzruszającą historię o miłości. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej pani, ale za to jakie udane.Posiada bardzo sprawny język dzięki nie mu czytelnik czuje się jakby był obok głównej bohaterki. Nie obyło się też bez łez.

       Czy ludzie naprawdę chcą wiedzieć, jak się czujesz, kiedy mówią: "Jak się masz?" A może tylko próbują być uprzejmi?
 
     Pomimo wielu plusów Holly zaczęła mnie denerwować swoim zachowaniem. Rozumiem,że straciła kogoś bardzo ważnego dla siebie nie chciałabym być na jej miejscu, chyba nikt by nie chciał. Na początku przychodzi współczucie i sympatia po kilku rozdziałach Holly zaczyna stawać się irytująca i rozhisteryzowana. Nie dziwię się, że była taka po śmierci Gerrego nie miała punktu zaczepienia, który pomógł by jej podnieść się. Najważniejszy zawsze był jej chłopak, później mąż nie robiła nic dla siebie.Nie skończyła szkoły, nie miała zbyt wielu przyjaciół, wszystkich rzekomi znajomi byli, faktycznie znajomymi Gerrego. Żadnej podjętej pracy też nie lubiła. Nie patrzyła też na uczucia innych zachowywała się jak pępek świata. Gerry musiał pomóc jej nawet po śmierci inaczej nie poradziła by sobie.

                             Walka o pokój jest jak pieprzenie w imię dziewictwa.
     
 Dla kogo ta książka? Dla każdego chłopaka, pewnie głównie dla dziewczyn młodych i starszych. no któż nie lubi czytać i pięknej miłość.
 
Za książkę dziękuję Haribo. I Czarnemu Kapturkowi (wiesz za co:p)
Dawno mnie nie było. Nie pytajcie dlaczego. Jak mija wam pierwszy miesiąc w szkole? U mnie świetnie, choć trochę tęskni się do starej szkoły.

Pozdrawiam!

Martyna