piątek, 24 lutego 2012

Apel o weryfikację obrazkową :)

 U Karolki i Marcepankowej ukazała się niżej zamieszczona prośba:

"Mam do Was małą prośbę. Ponieważ Google ostatnio wprowadziło na Bloggera nowe kody weryfikacyjne, które są o wiele trudniejsze do rozczytania prosiłabym o wyłączenie tej opcji na swoim blogu. Pewnie i Wy zauważyłyście, jak denerwujące jest wpisywanie komentarza po raz trzeci czy czwarty.
Jak to zrobić? To bardzo proste:
Projekt > Ustawienia > Komentarze i tam zmieniamy "Pokazać weryfikację obrazkową dla komentarzy?" na "Nie"."


 Również się z nią zgadzam. Ta weryfikacja bardzo utrudnia, denerwuje i zabiera czas. Więc usuńcie ją. Uważam, że nie jest to aż tak potrzebne. Pozdrawiam!

niedziela, 19 lutego 2012

"Pozerki. Dobra,boska i zła"

Autor: Rachel Maude
Tytuł: Pozerki. Dobra,boska i zła
Tytuł oryginalny: Poseur. The good, the Fab and the ugly
Liczba stron: 261
Czas czytania:  1 dzień

Moja opinia:    Kim jest pozer? Szkolna elita,najpopularniejszych, bogatych, szczęśliwych. Podziwiani, kochani i uwielbiani, bo beztroscy i prze szczęśliwi,ale czy tak jest naprawdę? Czy napewno nie mają problemów?
  Nic bardziej mylnego. Mają problemy czasami jeszcze gorsi niż osoby miej popularni.
   Ta druga część "Pozerek". Bardzo polubiłam tą serię. Nie spodziewałam się po niej nic więcej jak umilenie mi  czasu.
  Młodzieżówka, bez jakiegoś większego morału i czytadło przy którym nie trzeba zbytnio myśleć. Pozycja w 100 % spełniła swoje zadanie. Mały morał był, ale uważam że bez większego znaczenie dla większości.Dla osób,które nie dążą do sławy i chęć w elicie nie zasłanie im tego co ważne, czyli  rodziny, obowiązków, prawdziwych przyjaciół.

W drugiej części również spotykamy Jane, Mellisse, Charlotte i Petre. Tym razem rozkręcają  bardziej swoją firmę i szukają sprawcy sabotażu nie zdając sobie sprawy, że mają go tuż przed nosem. Pomimo różnic innego trybu życia, różnorodnych zainteresowań dziewczyny potrafią po długich dyskusjach się dogadać i wykonać swoje obowiązki w pełni. Każda z nich wie za co jest odpowiedzialna i to robi z uszanowaniem zdanie koleżanek.
Wątek miłosny jest taki jak w Hollywood rozstania, powroty, zdrady, niedomówienia, a wszystko na oczach gapiów łaknących gorących newsów.
Akcja jest wartka. Na początku każdego rozdziału jest krótki opis ubioru osoby, która odgrywa w niej ważniejszą rolę. Jest to oryginalny i super pomysł, bardzo pasuje do tej serii. Język młodzieżowy, lekki,pojawia się sporo slangu.
 Dzięki serii jak już wspomniałam wiem, że nie warto pogrążać się w utopii. Szukać przyjaciół i miłości na siłę, ponieważ to samo przyjdzie.
Na koniec chciałabym zaprezentować filmik luxtorpedy z piosenką "Jestem głupcem". Myślę że pasuję do tej książki pomimo, że może nie trafie w wasz gust, ani na pewno większości bohaterów książki pani Maude.




Na koniec mam małe pytanko. Dodajecie recenzje wszystkich książek ze stosików czy może jakieś omijacie? Jak tak to jak je selekcjonujecie? Odpowiadajcie w komentarzach.

niedziela, 12 lutego 2012

"Miasto widmo"

Autor: Rachel Caine
Tytuł: Miasto widmo
Tytuł oryginalny: Ghost Town
Liczba stron: 389
Czas czytania: 3 dni


Moja opinia:  To piąta księga serii "Wampiry z Morgaville". Lubię autorkę, jak i całą serię. Wszystkie książki pomimo lekkiego, młodzieżowego języka i tematyce młodzieżowej zawierają morał. Tym razem było tak samo.
    W utworze są bardzo ciekawi bohaterowie, które wzajemnie się uzupełniają.  Wampiry, tematyka młodzieżowa i fabuła nie wymagająca zbytniego myślenia od czytelnika. Te cechy ma ta pozycja co wcale jej nie ujmuję, a dodaje jej magi. Wszystkie jej cechy (jako zagorzała fanka widzę tylko pozytywy negatywów może wcale nie ma,przekonajcie się sami) dawkowane w odpowiednich porcjach sprawią, że książka zapada na długo w naszych myślach i jesteśmy źli,gdy już się kończy.
       Claire, Shane, Eve, Michael mieszkają w domu Gllasów. Odpoczywają, bawią się,  pracują. Tylko w tym mieście nigdy nie bywa spokojnie. Claire pomimo ochrony przez Założycielkę, ma jescze szalonego szefa, który słabo ją słucha, jest wampirem. Gdy jej przyjaciółka- Eve wpada w tarapaty Claire i Shane lecą jej na ratunek. Przez co Claire wpada jeszcze większe tarapaty za zabicie wampirzycy. Jej karą jest stworzenie wraz z Myrminem maszyny, która będzie chronić miasto. Przez to jest jeszcze większy chaos, który może opanować tylko nie pozorna nastolatka.
  Moim ulubionym bohaterem jest Shane, chłopak Claire. Ujął mnie swoim oddanie, dobrocią, poczuciem humoru. Aby zrozumieć mnie o co mi chodzi trzeba przeczytać o mieście Morgaville. Gorąco polecam!

 Za książkę serdecznie dziękuję mojej koleżance Czarnemu Kapturkowi. Dziękuję!


Dziś dla mnie kończą ferie. Leniłam się całe dwa tygodnie, czytając książki i słuchając muzyki. Jak mijają wasze macie jakieś plany czy może już minęły. Odpowiadajcie w komentarzach.

sobota, 11 lutego 2012

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.







1. Dzieci z Bullerbyn Astrid Lindgren - pomimo tego, że to książka dla dzieci lektura w klasie I podstawówki. Musi znaleźć się na pierwszym miejscu, ponieważ to właśnie przez tą książkę stałam się molem książkowym.









2. Wampiry z Morgaville Rachel Caine - to jest jednak cała seria, którą po prostu kocham. Polubiłam w niej w wszystko autorkę, bohaterów, miejsca wydarzeń. Czasami przed snem do niej wracam : myślę, analizuje, przypominam sobie.
3.  Pamiętnik Nicholas Sparks - rewelacyjny autor. Piękna historia, zapodająca głęboka w pamięć, płakałam jak bóbr.                                           
4. Niemy uśmiech Heidi Hassenmüller - gdy ją czytałam byłam w czwartej klasie. Uważam, że rok mogłam jescze poczekać. Ta pozycja wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Pomimo upływu lat dalej pamiętam fabułę.








 5.  Odlot na samo dno Jana Frey - początek z wydawnictwem ossolineum oraz z książkami pisanymi przez życie, problemach nastolatków.






6. Jężycjada Małgorzata Musierowicz - lubię bohaterów i to że normalni ludzie mogą się z nimi identyfikować.

7.  Seria o Mikołajku i Seria o Mateuszku Elvira Lindo - czasami nadal czytam jakąś cześć z tych serii. Płaczę przy nich, ale ze śmiechu. A podobno śmiech zaraża moja rodzina potwierdza tą regułę. Teraz czytają ją wszyscy w moim domu.



8.  Oskar i pani róża Eric-Emmanuel Schmitt - czytana na religii przez panią jako dopełnienie lekcji, czytana w domu i nawet na zastępstwach. Nie ma osoby, która nie znała by tej książki i tego autora.


9.  Amy na czacie  Mary Hooper -  wzruszająca historia dziewczyny, która została oszukana przez osobę poznaną przez  internet.





10.Charlie st. Cloud Ben Sherwood - umilała mi czas, gdy akurat trafiłam do szpitala i dzięki z niej zrozumiała, że inni mogą miej gorzej, zawsze może być gorzej jak to mówią.

wtorek, 7 lutego 2012

"Anioł"

Autor : Dorotea de Spirito
Tytuł : Anioł
Tytuł oryginalny : Angel
Liczba stron : 304
Czas czytania: 1 dzień


Moja opinia:  Ta książkę wypożyczyłam, gdy zobaczyłam opis miedzy innymi:


Zakazane uczucie dziewczyny-anioła rozdartej pomiędzy niebem a piekłem w powieści napisanej przez siedemnastolatkę. 

Od razu ogarnęła mnie ciekawość i zainteresowanie jak może pisać dziewczyna nie wiele starsza ode mnie. Głównie dlatego, że zadebiutowała wieku szesnastu lat książką o zespole Tokio Hotel.

    Nie które potrzebują kilku stron, aby się "rozkręcić", jeszcze inne przykuwają uwagę czytelnik już od samego początku. Tak jest i z tą książką. Wciąga czytelnika w swój świat, a ty nie chcesz go opuszczać. przez dobre opisy i dialogi czułam się jakbym była w tym miejscu w tej sytuacji lub byłam chociaż obserwatorem. Akcja jest dynamiczna, styl wyjątkowy, moim zdaniem jakoś różni się od innych styli , z któmi miałam przyjemność zapoznać się w innych pozycjach. Słownictwo i język jest młodzieżowy, ale wcale nie ujmuje tej powieści,  może nawet dodaje mały plusik do cech pozytywnych.
    Główna bohaterka to Vittoria. Nastoletni anioł bez skrzydeł i brązowych włosach. Mieszka w Viterbo. Dziewczyna czuję się jak kompletny wyrzutek obco w tym mieście i nawet wśród własnej rodziny. Czas spędza z dwójką przyjaciół, którzy są parą - Gabrielą (ludzka dziewczyna) i Lorenzo (chłopak anioł).Później ich związek się rozpada przez brak akceptacji społeczeństwa. :( Sama Vittoria nie planuje i nie chce się zakochać.Wszystko się zmienia, gdy przez nieprawdopodobny zbieg okoliczności poznaje tajemniczego i przystojnego Guglielma. Ich znajomość jest burzliwa i na początku nie sądziłam, że zakończy się happy endem. Guglielmo ma dużo zalet jest dżentelmenem, jest szarmancki, kulturalny, jak już wspomniałam przystojny. jednak ukrywa coś przed siedemnastolatką i resztą społeczeństwa...
     Moim zdaniem morałem tej książki jest jedno pomimo inności wcale nie musimy być gorsi. Również, że każdy zasługuje na miłość i to że życie jest po to aby próbować. POLECAM!

czwartek, 2 lutego 2012

"Ghostgirl.Zakochana zjawa"

Autor: Hurley Tonya
Tytuł: Ghostgirl.Zakochana zjawa
Tytuł oryginalny: Ghost girl
Liczba stron: 400
Czas czytania: 4 dni


Moja opinia: Pewnie każdy z nas zna kogoś dążącego po trupach do celu?? Spełniającego marzenia na siłę? Zachwycającego się kimś tak bardzo że nie widzi tego co najważniejsze? Zakompleksionego może też/lub  opuszczonego,samotnego?
  Taką właśnie poznajemy główna bohaterkę - Charlotte Usher.Niewidzialna,niezauważalna,pieklenie zakompleksiona i zakochana,jak się później okazuje platonicznie. Zakrztusza się miśkiem żelkiem pewnego dnia w szkole.Staje się niewidzialna z tą różnicą że NAPRAWDĘ,ponieważ staje się zjawą.Ku jej zdziwieniu trafia do szkoły  w zaświatach.Uczy się tego potrzebnych rzeczy oby przejść na drugą stronę.Jej przyjaciółką staje się Pam Flecik.niestety nasza bohaterka nie docenia tego dalej bezmyślnie dąży do spełnienia marzeń ze świata żywych.

       Myślałam,że to będzie lekka lektura,żadne wyzwanie, żadna książka,która może czytelnika czegokolwiek nauczyć.Ku wielkiemu zdziwieniu wcale tak nie było.Ta pozycja nauczyła mnie,że nie warto czasami nasze plany są nie do spełnienia,nie które marzenia muszą pozostać marzeniami.Jeśli czujemy się samotni powinniśmy się rozejrzeć na pewno jest jakiś nie doceniany człowiek,który życzy nam jak najlepiej.
       Przed każdym rozdziałem jest cytat i krótki wstęp.Po którym autorka trochę przybliża czytelnika i skłania do refleksji.
     Książkę tą polecam wszystkim bez wyjątku: młodszym,starszym.Jestem pewna,że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.Polecam!