Tytuł: Zerwane zaręczyny
Liczba stron: 237
Czas czytania: 2 dni
Moja opinia: To pierwszy kryminał pani Christie z który przeczytałam i pierwszy który wywarł na mnie tyle emocji.
O autorce słyszałam wiele dobrego,lecz nigdy żadnego z jej dziel nie przeczytałam.Cieszę się że w końcu się odważyłam.
Nie pozorna książka leżąca na półce w bibliotece z bardzo charakterystyczną okładką.
Jakie wywołuje emocje ? Na pewno godna uwagi.Próbujesz przewidywać co się wydarzy jednak zakończenie do samego końca jest jedną wielką niewiadomą i okazuje się wielkim zaskoczeniem.
Elinor ma chorą,starszą ciocię,która jest bardzo zamożna i ma ulubienice córkę pracownika Mary.Niestety staruszka umiera i później zostaje również zamordowana Mary.Elinor jest to wielką radością,ponieważ w tę sposób pozbyła się rywalki o serce ukochanego. Jednak twierdzi,że tego nie zrobiła.Czy to prawda ?Kto jest mordercą tej młodej dziewczyny? Przeczytajcie,a się dowiecie.GORĄCO POLECAM!:)
Opis książki:Jakże opatrznościowa dla Elinor wydaje się śmierć pięknej Mary. Za jednym zamachem pozbyła się rywalki do serca ukochanego mężczyzny i otrzymała duży spadek, który - w świetle odkryć Herkulesa Poirota - należał się zmarłej dziewczynie. Niestety, szczęście nie trwa długo: Elinor staje przed sądem oskarżona o morderstwo z premedytacją i nikt - ani sławny detektyw, ani nawet narzeczony - nie wierzy w jej niewinność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każda opinia jest dla mnie bardzo ważna, więc Czytelniku zostaw po sobie ślad.:)